Wrocław to miasto, w którym nie brakuje kawiarni. Miałam okazję zwiedzić ich sporo, a każde wyjście na kawę traktuję jako wspaniałą przygodę. Mimo to nie potrafię oprzeć się wrażeniu, które najlepiej można opisać słowami: „kawiarnia kawiarni nierówna”. Takie wnioski wyciągnęłam z wizyt w licznych punktach należących do większych sieci. Założę się, że większość z was nie raz miała okazję je odwiedzić. Często bywają pierwszym wyborem, gdy będąc w obcym mieście, chcemy być pewni jakości serwowanych napojów oraz obsługi. O ile rozumiem, skąd bierze się popularność tych miejsc, o tyle z reguły nie wzbudzają one we mnie zachwytu. W każdym z nich wystrój zdaje się być niemal identyczny, a wnętrzu brakuje charakteru. Jednak nie wszystkie lokale oferujące kawę są takie same. W stolicy Dolnego Śląska odnaleźć można również wiele kawiarni, w których ponad wszystko liczy się pasja i oryginalność.
Dobra kawa to podstawa…
Kawiarnie to przede wszystkim miejsce spotkań towarzyskich, stanowiące idealne tło do dyskusji. Dla wielu także inspirujące i pobudzające kreatywność. Ludzie odwiedzają je z różnych powodów, a każdy odnajduje w nich coś dla siebie. Tym, co łączy wszystkie te historie, jest kawa. Jej spożywanie można określić mianem rytuału, odgrywającego kluczową rolę w wielu kulturach na całym świecie. Parzenie kawy stało się sztuką samą w sobie. Barista to osoba, która specjalizuje się w jej przygotowywaniu. Jest to proces wymagający dbałości o najmniejsze detale. Należy między innymi zwrócić uwagę na jakość ziaren, temperaturę wody oraz rodzaj używanego ekspresu. Z kolei z perspektywy osoby odwiedzającej kawiarnię najważniejsze jest, aby wiedzieć jaką kawę zamówić. Warto więc zapoznać się z kilkoma klasykami tego napoju.
Miłośnicy porannej dawki energii najchętniej sięgają po espresso. To mała porcja skoncentrowanej kawy, parzonej pod wysokim ciśnieniem, która jest bazą dla wielu innych napojów kawowych. Typowe espresso ma około 30 ml objętości i charakteryzuje się intensywnym smakiem oraz gęstą, kremową pianką na powierzchni. Od tego rodzaju kawy nieco różni się americano. To nic innego jak espresso rozcieńczone gorącą wodą. Stosunek wody do espresso może być różny, ale zwykle wynosi 1:2. Cappuccino natomiast składa się z równych części espresso, spienionego mleka i mlecznej pianki. Ten napój jest często ozdabiany kakao lub cynamonem. Zwolennicy słabszej kawy często gustują w latte, znanym również jako café latte, składającym się z espresso i większej ilości gorącego mleka, z cienką warstwą mlecznej pianki na wierzchu. Typowa proporcja to 1/3 espresso i 2/3 gorącego mleka. Latte może być również aromatyzowane syropami smakowymi. Macchiato łączy w sobie espresso i odrobinę mlecznej pianki. Istnieją dwie główne wersje: espresso macchiato (mała ilość pianki dodana do espresso) i latte macchiato (espresso dodane do większej ilości spienionego mleka). Dużą popularnością cieszy się również flat white, które nieco przypomina latte, ale zawiera mniejszą ilość mleka i cieńszą warstwę pianki. Dzięki temu ma ono bardziej intensywny kawowy smak w porównaniu do latte.
Kwiaty Kawy i Inne
Na placu Tadeusza Kościuszki 12, niedaleko Teatru Muzycznego Capitol, znajduje się unikalna kwiaciarnio-kawiarnia, pod nazwą Kwiaty Kawy i Inne. Można tu wypić kawę, zjeść ciasto oraz zakupić śliczne bukiety komponowanie na miejscu przez uzdolnionego botanistę. Do południa zjemy tu także śniadania. Co ciekawe, tutejsze menu jest w całości wegetariańskie. Moja wizyta w tym miejscu przypadła na jeden z tych szarych deszczowych dni, w które kawa zdaje się jedynym ratunkiem. Zamówione przeze mnie latte okazało się bardzo smaczne, a podane w kolorowej, rustykalnej filiżance prezentowało się wspaniale. Stolik, przy którym usiadłam, ze wszystkich stron otaczały rośliny doniczkowe. W całym lokalu unosił się zapach kwiatów. Pomimo pochmurnego nieba, dzienne światło wpadało śmiało do środka dzięki dużym przeszkleniom, za którymi można było podziwiać drzewa. Otwarta przestrzeń z półpiętrem w formie antresoli idealnie wpasowuje się w klimat lokalu, a połączona z zielenią oraz ciepłym drewnem tworzy komfortową atmosferę. Według mnie, Kwiaty Kawy i Inne to miejsce, w którym można odpocząć od miejskiego zgiełku i wyciszyć swój umysł. Jasne wnętrze kawiarni idealnie sprawdzi się również do nauki lub pracy. Jeśli lubicie otoczenie natury, koniecznie zajrzyjcie do tej kawiarni.
Vinyl Cafe
Wybierając się na rynek, warto zajść do Vinyl Cafe. Usytuowana przy ulicy Kotlarskiej 35/36 kawiarnia w stylu retro zdecydowanie należy do oryginalnych. Na tle innych wrocławskich lokali wyróżnia ją muzyka grająca z gramofonu. Jej unikalne brzmienie i charakterystyczne dla urządzenia trzaski tworzą niepowtarzalny klimat. Wnętrze oświetla ciepłe światło, rzucane przez lampki ze szklanymi kloszami ustawione na stolikach. Można się tu rozsiąść w wygodnym fotelu i przysłuchiwać muzyce. Podczas wizyty w tym miejscu, postanowiłam zamówić latte z syropem waniliowym. Kawa została podana w ogromnej filiżance z ceramiki bolesławieckiej. W ofercie znajdują się również zimne napoje, idealne na cieplejsze dni. Są to między innymi: orzechowe mrożone latte, rozmarynowa mrożona herbata oraz lemoniady. Lokal serwuje także tosty i kanapki. Po chwili namysłu skusiłam się na ciasto, które, podobnie jak kawa okazało się bardzo smaczne. Fanom kawy na świeżym powietrzu do gustu z pewnością przypadnie zaciszny letni ogródek, znajdujący się na tyłach budynku. Jeśli pragniecie na chwilę przenieść się w czasie, serdecznie polecam wam odwiedzić Vinyl Cafe.
Herbaciarnia Targowa
Urokliwa herbaciarnio-kawiarnia, pod nazwą Herbaciarnia Targowa, mieści się przy ulicy Piaskowej 17. Do lokalu można wejść przez Halę Targową lub osobnym wejściem od ulicy Ducha Świętego. Wnętrze zdobi wiele drobiazgów i szpargałów w stylu vintage. Znajdziemy tu na przykład lampy z ciężkimi kloszami oraz podświetlany globus. Stoliki na antresoli są zdecydowanie lepiej oświetlone niż te na dole, gdyż znajdują się koło okien. Oferta napojów jest obszerna, zarówno w przypadku kawy, jak i herbaty. Tę ostatnią obsługa serwuje w dzbanku wraz z filiżanką z prześlicznej porcelany. Każdy taki zestaw stanowi niepowtarzalną ucztę dla zmysłów. Często wpadam do Herbaciarni Targowej właśnie na herbatę. Polecam wam spróbować w szczególności „Słonego Karmelu”, „Sweet Orange” oraz „Pieczonego Jabłka”. Jeden z moich wypadów w to miejsce zaowocował odkryciem wyjątkowo smacznego latte macchiato. Pierwszy raz zamówiłam tu kawę i nie pożałowałam tej decyzji. Zachwyciło mnie idealnie spienione mleko oraz delikatny, przyjemny smak napoju. Urzekł mnie również przepyszny sernik pistacjowy. Był słodki, aksamitny i wprost rozpływał się w ustach. W tym lokalu zarówno kawosze, jak i miłośnicy herbaty znajdą coś dla siebie. Gorąco zachęcam każdego do jego odwiedzenia.
Fot. nagłówka: Maria Stanisławska/Gazeta Kongresy
O autorze
Studiuję twórcze pisanie i edytorstwo na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Wrocławskiego. Uwielbiam sztukę filmową, literaturę oraz długie spacery 🙂