Przejdź do treści

„Tęsknię za tobą, pandemio”

pandemia-nostalgia

Lata spędzone w domu podczas pandemii COVID-19 były czasem wytchnienia. Tak, wytchnienia. Choć wiele osób publicznie się do tego nie przyzna, tęsknota za okresem pandemicznym to realne zjawisko. Dlaczego chcemy wrócić do lockdownu?

Wtorek, 10 marca 2020. Stoję przed szafką w moim liceum i wybieram książki do zabrania do domu. „Przecież nie wszystkich będę potrzebować, jutro wezmę sobie resztę” – pomyślałam. Owszem, bez niektórych książek mogłam się obejść, ale nie mogłam wiedzieć, że w środę do szkoły nie przyjdę. Ani przez najbliższe trzy miesiące…

Fot. Yasmina H | Unsplash

Pandemic nostalgia

5 maja 2023 r. Światowa Organizacja Zdrowia oficjalnie ogłosiła koniec pandemii COVID-19. Długo przed tym pojawiła się tendencja do wspominania czasu z pierwszej fali wirusa, trwającej od marca 2020 do lipca tego samego roku. Kolejne zaostrzenia umocniły ten trend, który ostatecznie ewoluował do pojęcia pandemic nostalgia. W dosłownym tłumaczeniu: nostalgia za pandemią. Dlaczego mielibyśmy tęsknić za czasem, w którym zmarły na całym świecie miliony ludzi – czy na skutek wirusa czy różnego rodzaju powikłań? Nie wspominając o powikłaniach, które przeżywaliśmy na własnej skórze przez zamknięte sklepy, szkoły, biura, instytucje?

Chleb bananowy czy chleb na zakwasie?

Wspominając okres pandemiczny, wracamy myślami do czasów, w których wyjściu do sklepu towarzyszyła cisza na ulicach, a pojedynczy obcy omijali nas szerokim łukiem. W ciągu tygodni spędzonych w domu wreszcie mieliśmy czas na odkrywanie starych i nowych pasji. Chleb bananowy czy zaczyn chleba na zakwasie urosły wręcz do rangi symbolu, a przepisy na nie zalały TikToka. Internauci spędzali godziny, przedstawiając w mediach swój świat w popularnej serii gier wideo Animal Crossing. Wymyślane przez zwykłych użytkowników układy taneczne do znanych utworów również stały się wielkim hitem.

Wczesny okres pandemii oznaczał też powrót do podstaw. Była to pierwsza sytuacja na taką skalę, gdy sypialnie i biurka domowe stały się jednocześnie naszymi miejscami pracy. Mogliśmy znowu wspólnie jadać posiłki z najbliższymi, pomagać w pracy domowej naszym dzieciom, oglądać filmy czy grać w gry. Wystarczyło tylko przejść z pokoju do pokoju. Nic zatem dziwnego, że wyidealizowaliśmy pierwsze miesiące koronawiursa, gdy wszystko i wszystkich mieliśmy pod ręką.

TikTok sercem trendu

Już w 2021, rok po pierwszych lockdownach, zaczęły się pojawiać pierwsze głosy osób, które żałowały, że zamknięcie się świata nie wróci. Na TikToku, który w 2020 „śrubował” rekordy popularności, powstał hashtag: pandemic nostalgia. Według opublikowanego w marcu 2021 roku artykułu na portalu Bustle, filmiki na platformie z tym odnośnikiem miały łącznie zawrotną liczbę wyświetleń: aż 84 miliardy (!).

Krystine Batcho, profesor psychologii na Le Moyne College, w wypowiedzi dla WEBMD tak przedstawiała powiązanie pandemii z nostalgią:

„Kiedy znajdujemy się w tak sprzecznych stanach emocjonalnych, nostalgia może odgrywać rolę w utrzymaniu stabilności emocjonalnej. (…) Badania sugerują, że powrót do pozytywnych wspomnień może odgrywać rolę w instynktownym impulsie naszego mózgu, który chce zrównoważyć negatywne uczucia.”

@nostalg1ac0re

i miss it sm #lockdown #lockdown2020 #nostalgia #nostalgic #nostalgiacore #dreamcore #weirdcore #kidcore #childhood #childhoodmemories #backrooms #liminalspaces #feverdream #fyp #foryou #foryoupage #fypシ #viral

♬ original sound – 🙂

Efekt rocznicy

Człowiek z natury szuka pozytywnych stron danej sytuacji. Lęk o przyszłość, a także postępująca, wszechobecna inflacja musiały zostać zrównoważone przez pozytywne skojarzenia. Dlatego pierwsza rocznica wybuchu pandemii w marcu 2021 zbiegła się z kiełkowaniem zjawiska nostalgii pandemicznej. Zyskaliśmy dystans czasowy względem początkowych, trudnych tygodni, a wyszczepianie ruszyło pełną parą. Można było zaobserwować tzw. „efekt rocznicy”. W trakcie kwarantanny czas biegł inaczej, wiele dni zlewało się ze sobą, dlatego tak wyraźne przypomnienie o okrągłej dacie nasiliło negatywne uczucia.

@lastminit_

Covid 3 year Anniversary… I posted this a day late #covid19 #covid #lockdown

♬ Love You So – The King Khan & BBQ Show

Im dalej od wybuchu pandemii, tym więcej pojawiało się filmów, które podsycały trend tęsknoty za lockdownem. Opublikowany 29 lutego tego roku film określa ten czas jako „erę covidową”, pojęcie, którego nowa interpretacja rozpowszechniła się na TikToku. Era może oznaczać charakterystyczny okres w życiu, naznaczony przez konkretne wydarzenia, emocje, działania.

@x2evel

#4u

♬ Mine E – Bangkeluk

W to mi pandemio graj! Muzyka w czasie COVID-19

Wspomniane już przeze mnie trendy, jak pieczenie chlebów czy gra w Animal Crossing to tylko parę elementów machiny pandemicznej nostalgii. Składa się na nią również ogromny zasób dźwięków i wycinków piosenek, które w tamtym czasie przewijały się na TikToku. Wiadomo już, że muzyka przenosi nas w czasie do wydarzeń, w których akurat braliśmy udział i nie inaczej było z lockdownem. Nagranie z kwietnia 2021 roku przedstawia ranking z najpopularniejszymi piosenkami w trakcie pierwszej kwarantanny. Z podpisu autora można wyczytać: „Dlaczego te [piosenki] już napawają mnie nostalgią?”

@djprecise

Why do these already make me feel nostalgic?! 😩 #fyp #foryou #foryoupage #2020 #flashback

♬ original sound – DJ Precise

Z innej strony, badacze wciąż zgłębiają temat wpływu pandemii na wzrost popularności muzyki określanej jako nostalgiczną w 2020. W zależności od wieku, cofano się do swojej ulubionej muzyki młodości. Wywoływała ona pozytywne konotacje, tym samym łagodząc stres i niepokój związany z bezprecedensową sytuacją. Paradoksalnie ta sama muzyka wywołuje podobne odczucia… teraz, bo z zupełnie innych (covidowych) pobudek. Wśród najpopularniejszych starych klasyków znalazły się m.in. „Africa” TOTO czy „The Chain” Fleetwood Mac.

Work-life balance bliżej niż kiedykolwiek?

Przewija się również teoria, jakoby pandemia była „przerwą” od kapitalistycznej machiny. W tym czasie, Ci, którzy mieli taką możliwość, zweryfikowali swój tryb i warunki pracy. Według instytutu Gallupa, obecnie prawie 80% pracowników nie jest zainteresowanych, a nawet aktywnie zaangażowanych w życie służbowe. Jim Harter, czołowy badacz Gallupa, podkreślił w rozmowie dla Forbes, że tendencja ta dotyczy zwłaszcza młodych pracowników bądź starszych, pracujących na odległość. To świadomie podjęte kroki ku lepszemu rozdziałowi życia zawodowego od prywatnego. Owiany mitem nieosiągalnego work-life balance mógłby być teraz bliżej niż kiedykolwiek, gdyby nie to, że tendencja ponownie się odwraca. Zmiany w mentalności i podejściu do pracy choćby pokolenia Z napawają optymizmem, ale do systemowych rozwiązań jeszcze daleko.

Trudno mówić o lockdownie jako o szczęśliwym czasie: trzy lata wyjęte z życia młodego człowieka (autorki tego tekstu i wiele, wiele innych osób) to bardzo dużo. Tęskniąc do tamtych czasów, zapominamy o niewidzeniu się z rodzinami przez dni, tygodnie, miesiące. Romantyzujemy siedzenie kilkanaście godzin przed komputerem, bolące oczy, kark i plecy, brak kontaktu z rówieśnikami twarzą w twarz, które są tak naturalne dla rozwoju każdego człowieka. Nostalgia to jednak ogromna siła, która pozwala regulować nasze emocje w przełomowych czasach i jesteśmy wciąż tego świadkami.

Źródła:

https://www.webmd.com/covid/features/pandemic-nostalgia

https://www.theguardian.com/us-news/2021/aug/07/covid-pandemic-lockdown

https://medium.com/@lizzy.com/why-pandemic-nostalgia-isnt-the-fairytale-you-think-1f00b5679942

https://www.tiktok.com/discover/pandemic-nostalgia

https://www.bustle.com/wellness/quarantine-nostalgia-march-2020-tiktok

https://www.vox.com/the-goods/2021/3/9/22320169/tiktok-quarantine-nostalgia-pandemic-romanticizing

https://unfccc.int/sites/default/files/resource/1.GCP_.pdf

https://eu.usatoday.com/story/life/2023/12/16/what-does-era-mean/71757105007/

https://edition.cnn.com/2021/03/13/health/anniversary-effect-covid-pandemic-wellness/index.html?utm_content=2021-03-13T20%3A15%3A05&utm_source=twCNN&utm_term=link&utm_medium=social

Fot. nagłówka: Immo Wegmann/Unsplash

O autorze

Studentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Łódzkim. W wolnym czasie pochłania wszystko, co związane z muzyką. Jej ulubione miejsce na świecie - poza rodzinnym miastem, Islandią i halami koncertowymi - to własne łóżko, gdzie ogląda filmy i odpoczywa od szukania guza.