Przejdź do treści

unia

Inny pomysł na polską politykę zagraniczną

Obecna polska polityka zagraniczna przyjmuje bierną postawę wobec wyzwań, które stawia nam współczesny świat. Kiedyś może było to wynikiem racjonalnej kalkulacji siły, dziś wyrazem najprostszej głupoty. Za naszą granicą wybuchła wojna, Unia Europejska jest powolna oraz płochliwa, to idealny moment, aby Polska wykorzystała ten trend i powróciła do klubu lokalnych mocarstw europejskich.

Chaos gospodarczy w UK to świadectwo demokratycznego ustroju UE

Okazuje się, że ustrój UE dobrze odzwierciedla obecny stosunek europejskich społeczeństw do zagadnień gospodarczych. Często daje się zauważyć w mediach, różnych stronnictw politycznych, jakoby brukselscy urzędnicy narzucili Europejczykom przepisy prawne, które powstrzymują ludzi od wzbogacania się. Jednakże, po tym, co dziś obserwujemy we Wielkiej Brytanii, wychodzi na, że to my sami rzucamy sobie kłody pod nogi.

Brexit trafia do kosza

„Średnia” Brytania znajduje się w ciepłym kotle, nad gorącą kuchenką. Nie oznacza to jeszcze zapaści państwa – do tego jeszcze daleka droga – aczkolwiek dawne imperium ze statusu państwa pierwszego świata, zbliża się małymi krokami do drugiego. Kocioł powoli się nagrzewa. Oznacza to powrót do starej polityki, która będzie wymagała od rządzących dużych kompetencji i sporo talentu. Może z drugiej strony skłoni to polityków do szukania innych sposobów na robienie polityki niż składanie populistycznych obietnic.