Politycy i pseudodziałacze zepsuli nam sport. O klęsce Igrzysk i jej następstwach
Były sobie Igrzyska Olimpijskie. Polscy sportowcy z Paryża wywieźli łącznie 10 medali olimpijskich. Wynik zdecydowanie poniżej naszych oczekiwań. Mocno zawiodła chociażby lekkoatletyka. To właśnie tam upatrywaliśmy szans na największe sukcesy, ale niestety – na próżno. Rozdzielanie odpowiedzialności za igrzyska rozczarowań to dość skomplikowane zadanie, ale w ogromnej części za taki, a nie inny wynik odpowiadają panowie przywdziani w garnitury, zasiadający w biurach. Przy sukcesie – showmani. Po porażce, jak strusie, chowają głowy w piasek. Co złego, to nie oni. Zazwyczaj bez kompetencji, ale z bogatą listą kontaktów w telefonie. Działacze, którzy nie słyną z działania.