Szósty album studyjny Taco Hemingwaya ukazał się 22 września 2023 roku nakładem wytwórni 2020 i nosi tytuł „1-800-Oświecenie”. Produkcja została wykonana w ciekawy sposób, na wzór audycji radiowej prowadzonej w formie rozmowy spikera z autorem krążka. Taco przybliża słuchaczom codzienne problemy, z którymi wydajemy się borykać sami, oraz te związane z przemijaniem – finalnie puentując, że mimo niedoskonałości świata warto patrzeć w przyszłość pozytywnie.
Obiecujący muzyczny warmup
Wydając nową płytę, artysta otworzył trasę koncertową ,,1-800-TOUR”, podczas której odwiedził już m.in. Wrocław, Poznań i Katowice. 15 czerwca nadszedł czas na Kraków, gdzie artysta zagrał na Tauron Arenie. Koncert planowo miał rozpocząć się o godzinie 20:00, jednak show ostatecznie otwarto o 21:02. Do tego czasu od 20:30 klasycznie publiczność rozgrzewali Zeppy Zep oraz Borucci, którzy miksowali oraz blendowali popularne polskie i amerykańskie kawałki. Obaj producenci mieli duży wkład zarówno w całokształt płyty, jak i trasy koncertowej – w tym również w animacje pojawiające się na scenie.
Pan Grzegorz i nie tylko…
Po udanym początku przyszedł czas na rozpoczęcie oficjalnej części wydarzenia. Na scenie pojawił się Taco Hemingway, który powitał fanów, śpiewając intro albumu. Następnie artysta zaprezentował kilka innych, szczególnie znanych utworów swojego autorstwa, takich jak: „W piątki leżę w wannie”, „ZTM” czy „Chodź”. Po takim przywitaniu na scenie pojawił się pierwszy gość, którym, jak można się było spodziewać, był Grzegorz Turnau. Najprawdopodobniej żaden inny artysta nie jest tak związany z Krakowem, jak on, a zaprezentowana przez niego „Bracka” jedynie utwierdziła nas w tym przekonaniu.
Następnym gościem, mniej oczywistym, był Oki, który towarzyszył już Hemingwayowi podczas koncertu we Wrocławiu. Wraz z Oskarem Taco zaprezentował m.in: ,,Nametag” oraz „Ile lat?”. Pod koniec wydarzenia w odpowiedzi na prośby publiczności o bis właśnie z tym artystą zaśpiewał również „Club 2020”.
Niesamowity klimat
Od rozpoczęcia trasy to właśnie podczas wydarzenia w Krakowie zebrało się najwięcej fanów, bo nawet ok. 24 tysiące, a więc tyle ile może maksymalnie mieścić Tauron Arena. Tę liczbę będzie mogła pobić jedynie ilość osób zgromadzonych na koncercie w Warszawie na PGE Narodowym 22 czerwca.
Tłum śpiewał, tańczył i płakał podczas dzielonych wspólnie zaledwie trzech godzin. Energia, która przepływała przez każdego z osobna, nie jest możliwą do wyrażenia w słowach, jednak wystarczyło przyjrzeć się chociaż jednej twarzy, aby zobaczyć, jak wiele uczuć wyrażała. Koncert można uznać za wyjątkowy jeszcze z kilku innych powodów. Warto docenić nastawienie artystów do fanów pod sceną oraz ciekawe, skorelowane z tekstami poszczególnych piosenek, wizualizacje.
Koncert w Krakowie w ramach trasy ,,1-800-TOUR” był niesamowitym doświadczeniem, które jedynie wspiera pozytywną opinię o ostatniej płycie Taco Hemingwaya oraz o samym artyście, który niezmiennie od początków swojej kariery trzyma poziom, tworząc wartościową w przekazie oraz interesującą sztukę.
Fot. nagłówka: Weronika Handkiewicz / Gazeta Kongresy
O autorze
Miłośniczka muzyki wszelkiej maści. Gdy pracuje, na jej uszach zawsze znajdują się słuchawki. Do swoich szczególnych zainteresowań, Weronika zalicza interpretację polskiej poezji, kontemplowanie muzyki oraz przede wszystkim, rozwój indywidualnego warsztatu pisarskiego.
Weronika w 2020 roku ukończyła Samorządową Szkołę Muzyczną I stopnia w Tarnowie Podgórnym w klasie saksofonu, gdzie zdobyła swoje pierwsze wykształcenie muzyczne. Kierowana pasją, zdecydowała się na kontynuację swojego zacięcia artystycznego w nurcie muzyki elektronicznej i malarstwa, wygrywając konkursy oraz realizując wernisaże.
Obecnie, Weronikę pasjonuje analiza utworów pod kątem nie tylko brzmieniowym, ale również tekstowym. Jest ciekawa tego, jakie nowe dźwięki skrywa dla niej przemysł muzyczny oraz w jaki sposób ubierze je w słowa.