Przejdź do treści

Stres przedmaturalny – czy to ma sens?

people sitting on chair with brown wooden table

Matura – dla licealistów najważniejszy egzamin, otwierający drogę na studia. Ostatnie miesiące przed maturą potrafią być stresujące, a uczniowie szkół średnich z każdej strony słyszą „Już tak mało czasu zostało”; „Jak idą przygotowania do matury?”. W kółko tylko ta matura, matura i znów matura. Można się przerazić i tylko bardziej zestresować. Tylko pytanie, czy stres jest uzasadniony?

Co powoduje największy stres?

Wiadomo, skoro mówimy o maturze, to ona, sama w sobie jest najbardziej stresująca, ale patrząc z innej perspektywy to tylko kartka z zadaniami. W takim razie co w niej jest takiego strasznego? Największy stres powoduje nie samo pisanie matury, lecz uzyskanie dobrych wyników, aby dostać się na wybrane studia. To, co potrafi również zestresować to presja rodziców czy po prostu rodziny. Na pewno choć raz słyszeliście, że za ich czasów matura wyglądała tak i tak, albo z ich wynikami, udało im się dostać na wówczas prestiżowe studia. Jako dziecko stresujesz się, bo nie chcesz być gorszym maturzystą od nich, starasz się, jak możesz, aby dorównać stawianym wymaganiom. Presja od rówieśników, którzy chwalą się swoimi wynikami z próbnych matur także jest jednym z czynników powodujących stres. Zaczynamy się martwić, że innym pójdzie lepiej, a nam nie uda się dostać tam gdzie chcemy. Więc co możemy zrobić aby się tak tym nie stresować?

person using pencil
Fot. Ben Mullins/Unsplash

Czy matura naprawdę jest tak stresująca?

Jasne, każdy maturzysta będzie się tym stresować. Niektórzy będą się stresować w trakcie przygotowania do matury, gdy inni dopiero podczas pisania. Są też maturzyści, którzy najbardziej będą się stresować w dniu otrzymania wyników. Dzisiaj jako studentka, a zeszłoroczna maturzystka powiem wam, że szkoda zdrowia na ten stres. Było to totalnie niepotrzebne, a sprawiało tyle trudności w normalnym funkcjonowaniu. Samo przygotowanie było męczące i wręcz wykańczające, lecz już pierwszego dnia po egzaminie można było poczuć dużą ulgę.

Jak radzić sobie ze stresem?

Cały okres klasy maturalnej będzie, chociaż podświadomie stresujący, ponieważ zawsze z tyłu głowy będziemy mieć tę maturę. W takim razie co zrobić, aby nie zwariować z tą nauką, ale jednocześnie być przygotowanym? Jeśli planujecie teraz zamknąć się w pokoju czy bibliotece i uczyć się cały czas do matury, to od razu wam powiem, że jest to nienajlepszy pomysł. Polecę wam teraz kilka sposobów radzenia sobie ze stresem maturalnym, jak i w codziennym życiu.

  • Dotlenienie mózgu – spacery na świeżym powietrzu pozwolą wam odetchnąć od natłoku myśli. Odetniecie się od całego stresu i po prostu dacie odpocząć swojemu mózgowi, który pracuje szczególnie teraz na wysokich obrotach.
  •  Uprawianie sportu – zmęczenie fizyczne pomaga zapobiec przepaleniu psychicznemu. W ten sposób mimo zmęczenia ciała macie odpoczynek psychiczny jak i więcej energii do kolejnych działań.
  • Zachowanie balansu – jest to jedna z najważniejszych kwestii. Nie dajcie się wciągnąć w naukę tak bardzo, że zaniedbacie relacje rodzinne czy towarzyskie. Bardzo ważne jest posiadanie znajomych i stałego kontaktu z nimi, nie tylko w szkole. Pozwoli to wam na odpoczynek i nie skupianie się tylko na przysłowiowym  wyścigu szczurów. 
  • Hobby – łatwo w całym tym natłoku nauki zapomnieć o rzeczach, które sprawiają wam radość.  Jak się może okazać te przyjemności mogą być najlepszym sposobem na odstresowanie. Poczujecie się lepiej psychicznie oraz szczęśliwi robiąc to co kochacie. Może to być czytanie, malowanie, oglądanie filmów czy jazda na rowerze, nie ważne co to będzie byle wam sprawiało radość.

Ile osób faktycznie zdaje maturę?

Kiedy jesteśmy zestresowani widzimy wszystko w czarnych kolorach i przypuszczamy najgorsze. Wydaje się nam, że nigdy nie zdamy matury i cała nasza kariera się skończy. W takim razie jak to wygląda w praktyce? W roku 2022 jak podaje CKE maturę z języka polskiego zdało 96%, z matematyki 86%, a z języka angielskiego 95%. Oznacza to, żę naprawdę mała ilość osób nie zdała matury. Jakie są więc szanse, że i ty nie zdasz? Powiedziałabym, że dość nikłe. Jeśli uczysz się, ale wydaję ci się to za mało, może się okazać, że to tylko twój wewnętrzny głos ci tak podpowiada, ponieważ się stresujesz. Nie warto się słuchać tego głosu tylko uwierzyć, że dasz radę i starać się o tym nie rozmyślać.

Czy niezdanie matury oznacza klęskę?

Może się wydawać, że jeśli nie zdamy matury to jest to już koniec naszego życia i nie uda się nam nigdy osiągnięcie sukcesu. Jest to nieprawda. Są osoby na świecie, którym się świetnie powodzi bez zdania egzaminu dojrzałości i osiągają one sukcesy bez tego papierka. Jeśli jednak tak bardzo wam zależy na zdaniu tego egzaminu, warto pamiętać, że są też terminy na poprawki, a na studiach nie pytają się was czy była to poprawka czy pierwsze podejście, liczą się wyniki. Nie ma co się łamać przy pierwszej porażce w życiu, bo każdemu się może zdarzyć, ze względu na różne sytuacje życiowe.

Pamiętajcie, że matura to nie wszystko i nie nadużywajcie na nią swojego zdrowia psychicznego. Jeśli czujecie, że potrzebujecie odpoczynku to zróbcie przerwę, zrelaksujcie się i potem wrócicie do nauki. Odpoczywajcie, dbajcie o siebie i nie stresujcie się więcej niż to potrzebne. Wierzę w was i życzę powodzenia.

Fot. nagłówka: Luis Villasmil/Unsplash

O autorze

Studentka Dziennikarstwa i Medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Pasjonatka języków obcych, fotografii oraz literatury.