Przejdź do treści

Powrót do PRL-u – recenzja „Płynąc w ciemnościach”

Kończy się Miesiąc Dumy, ale nie powinien to być jedyny okres, w którym dostrzegamy społeczność LGBT+ w sztuce, literaturze, czy zwyczajnie wokół nas. Książka „Płynąc w ciemnościach” to idealna powieść na wakacje. Stanowi zupełnie nową perspektywę na okres PRL-u w wykonaniu Tomasza Jedrowskiego autora, który proponuje świeże spojrzenie na tamten czas naszej historii. 

Okres PRL-u znowu modny?

PRL, lata 80., Wrocław, Warszawa, Bieszczady, wieś i polskie lato. Tak w kilku hasłach można opisać tę powieść, bardzo sprawę uproszczając. Ten ciekawie wykreowany świat zapełniają też oryginalni bohaterowie. Są nimi Ludwik i Janusz, którzy nawiązują na łamach tej powieści znajomość, na swój sposób wyjątkową. Cała książka napisana jest przyjemnie, a miejscami nawet pięknie, godnie dając świadectwo polskim krajobrazom. Nie brakuje tutaj letnich obozów, szaleństw czy kąpieli w zimnej rzece. Są one przedstawione w taki sposób, że czytelnik może je wręcz poczuć i szczegółowo sobie wyobrazić. Istnieje też ryzyko poczucia nostalgii, tęsknoty za czymś, czego nigdy się nie miało, co niewątpliwie jest atutem tej pozycji.

Historia zza okładki

Fot. Thurgau Kultur

Kontekst biograficzny autora powieści, znacząco może zmienić perspektywę na tę książkę. Mianowicie – urodził się i mieszkał w Niemczech i większość życia spędził Polską. Co więcej, oryginalnie też ta pozycja nie powstała w języku polskim, tylko angielskim. Tomasz Jedrowski jest synem Polaków, a swoje życie spędził w Niemczech i we Francji, gdzie obecnie mieszka. Autor historią uwiecznioną w powieści daje świadectwo wspomnieniom rodziców i kulturowego zainteresowania swoimi korzeniami. Stanowi to doprawdy oryginalne podejście i sprawia, że nastawienie co do tej pozycji ze strony czytelnika może ulec zmianie i nałożyć dodatkowe pytania. Czy trafnie jest oddana historia PRL-u? Czy klimat w powieści i detale o rzeczywistości z tamtych czasów zgadzają się? Czy pojawiają się odniesienia do naszej, naznaczonej tamtym okresem, współczesności? Każdy czytelnik sam musi o tym zdecydować. Istnieje tylko jeden sposób, aby się o tym przekonać – należy po tę pozycję.

Moda na wieś?

green field plains under cloudy sky
Fot. Freestocks

W książce wieś i polskie krajobrazy są opisane z czułością i to przede wszystkim dlatego polecam tę pozycję. Daje ono inną perspektywę na otaczający nas naturalny świat, przedstawiając wieś, niemalże jako kraina arkadii, prawie jak Wyspiański w swoim słynnym „Weselu”, jednak może nieco z mniejszym rozmachem. Chociaż stanowi ona mały element całej książki to pojawia się jako symbol odłączenia się od złowrogiego świata zewnętrznego. Ponadto, sprawia, że aż ma się ochotę spakować plecak i wyruszyć w góry. Dzięki temu można docenić to, co widzimy obok siebie. We współczesnej literaturze rzadko spotyka się z taką perspektywą, która opisuje Polskę w sposób przejmujący, poetycki i emocjonalny.

Rok 1980.

Fot. Dziennik Zachodni

Jednak piękne liryczne opisy stanowią tylko dodatek do całej powieści. Przede wszystkim opowiada ona o wrażliwym młodym człowieku, studencie literatury, który mierzy się z otaczającą rzeczywistością. Wiąże się to z kolei z jego orientacją seksualną, pragnieniami, czy reżimem panującym wtedy w kraju. Chociaż moda na lata 80. w iście amerykańskim stylu panuje w masowej kulturze już od paru lat, nadal rzadko (szczególnie w literaturze) wspomina się o nich w kontekście Polski i społeczności LGBT+. Ta książka zmienia to i proponuje ciekawe, bo innowatorskie, spojrzenie na tamte czasy. Co ciekawe, o powieści bardzo dużo mówi się za granicą, można powiedzieć nawet, że więcej niż w samej Polsce. Książka tam przyjęła się bardzo dobrze. Jeśli to kogoś dodatkowo zachęca do przeczytania powieści, to nawet piosenkarka Dua Lipa tę pozycję lubi i otwarcie poleca, co można usłyszeć w rozmowie, którą przeprowadziła z samym autorem. Jednak z perspektywy osób zamieszkujących Polskę, gdzie ślady komunistycznej rzeczywistości i kulturowe elementy nadal są obecne wokół nas, inaczej podchodzi się do tego dzieła literackiego, a czytanie go może być ciekawym eksperymentem, aby zobaczyć swój kraj z zupełnie innej strony. 

Dlaczego warto po nią sięgnąć?

open book beside white ceramic teacup on saucer
Fot. Freestocks

Książka nie należy z pewnością do najzabawniejszych, czy najlżejszych, po które można sięgnąć. Jednak przez swoje dogłębne opisy, szczególnie stanów emocjonalnych bohaterów, naprawdę porusza i otwiera na inne perspektywy. Pozostaje też kulturowo ciekawa, pokazuje jak można podejść do tematu PRL-u, tak naprawdę znając go tylko z mglistych opowieści. Powieść ta jest jednak niewątpliwie przejmująca. Przedstawia bohaterów, w których można odszukać prawdziwych ludzi, jest romantyczna oraz bez wątpienia smutna. Wybrzmiewa w niej też lato: na blokach, w górach, lato pływające, na wsi, czy w chwili zwanej teraz. Idealna na wakacje i zmuszająca do refleksji nad rzeczywistością PRL-u i człowiekiem, zagubionym w świecie, w którym żyje. 

Fot. nagłówka: Pigeonhole

O autorze

Uczennica szczecińskiego liceum. Uwielbia literaturę piękną, głośną muzykę, fotografię i film w każdej formie i postaci. W wolnym czasie kolekcjonuje pocztówki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *