W czwartek, 1 sierpnia, mieliśmy okazję świętować 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. O godzinie 17 w całej Polsce mogliśmy usłyszeć syreny. My, Polacy, zatrzymaliśmy się na minutę, by oddać hołd walczącym za naszą wolność. W Warszawie na okrągłą rocznicę zrywu zaplanowane zostały huczne obchody. Nad Warszawą przeleciał wojskowy samolot C-130 Herkules oraz cztery samoloty F-16 Jastrząb, które wypuściły flary. Żołnierze Polskich Sił Powietrznych oddali hołd powstańcom. Po godzinie 17 z ronda Dmowskiego w stronę placu Krasińskich wyruszył Marsz Powstania Warszawskiego, a później mogliśmy usłyszeć warszawiaków śpiewających (nie)zakazane piosenki. Jednak to nie wszystko, co wydarzyło się w ubiegły czwartek.
Dlaczego w ogóle świętujemy?
Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego obchodzona jest 1 sierpnia każdego roku, aby upamiętnić heroiczny zryw mieszkańców Warszawy przeciwko niemieckiemu okupantowi podczas II wojny światowej. Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku i trwało 63 dni, do 3 października 1944 roku.

Zryw jest jednym z symboli polskiej tożsamości narodowej. Mówi się, że gdyby nie wybuch powstania, Polska na zawsze mogła stracić swoją autonomię i stać się kolejnym państwem satelickim ZSRR. Na niekorzyść Polaków wpłynęła także sytuacja międzynarodowa. W obliczu widocznego osłabienia wojsk niemieckich, Wielka Brytania potrzebowała silnego militarnie sojusznika, jakim było ZSRR. Tym samym polski rząd na emigracji stracił pełne poparcie Winstona Churchilla i zaczął działanie na własną rękę. Walki były niezwykle zacięte i krwawe, zwłaszcza na Starym Mieście, Mokotowie, Woli i Śródmieściu. Po upadku powstania Niemcy systematycznie niszczyli miasto, aby zetrzeć je z powierzchni ziemi.
Obchody to przede wszystkim pamięć o bohaterach i niesłusznie zabitych cywilach. Siły powstańcze w liczbie około 36 tysięcy, nie mogły równać się z 50-tysięczną, doskonale wyposażoną armią niemiecką. Mimo obietnic, wsparcie ze strony aliantów było ograniczone. Zrzuty broni i amunicji były niewystarczające, a Armia Czerwona zatrzymała swoje działania na prawym brzegu Wisły, nie interweniując bezpośrednio. Polacy wykazali się niezwykłą odwagą, zapisując się na kartach historii jako niezłomni.
Hołd prezydenta Niemiec dla ofiar Powstania Warszawskiego
W 2024 roku prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier odwiedził Polskę, aby uczcić 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Jego wizyta miała na celu złożenie hołdu ofiarom zbrodni niemieckich i była istotnym gestem w procesie pojednania między Polską a Niemcami.

Prezydent RFN wraz z prezydentem Andrzejem Dudą oddali hołd ofiarom masakry na warszawskiej dzielnicy Woli. Była to pierwsza wizyta tak wysokiego rangą niemieckiego polityka na miejscu tej tragedii. Prezydent Niemiec złożył wieniec, skłonił głowę i uklęknął przed krzyżem upamiętniającym ofiary, co było znaczącym symbolem pokory i żalu. Te gesty spotkały się z uznaniem zarówno ze strony władz polskich, jak i społeczeństwa. Ponadto, w swoim przemówieniu, podkreślił, że Niemcy muszą pamiętać o ogromnym cierpieniu, jakie zadali Polsce, i wyraził głęboki szacunek dla heroizmu powstańców. Nie zabrakło także czasu na wygłoszenie oficjalnych przeprosin za zbrodnie hitlerowskich Niemiec.

Jak wyglądały oficjalne obchody?
Na Placu Krasińskich o godzinie „W” odbyła się oficjalna ceremonia z udziałem władz państwowych, kombatantów, mieszkańców Warszawy i zaproszonych gości. W jej trakcie złożono wieńce przy Pomniku Powstania Warszawskiego. Pod Pomnikiem Gloria Victis hołd Powstańcom oddali m.in. prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Tradycyjnie z Ronda Dmowskiego rozpoczął się Marsz Powstania Warszawskiego. Uczestnicy marszu, w tym kombatanci, harcerze, młodzież i mieszkańcy Warszawy, przemierzali trasę przez kluczowe miejsca związane z walkami powstańczymi. Trasa marszu obejmowała m.in. Wolę, Stare Miasto i Śródmieście. W czasie jego trwania składano kwiaty, zapalano znicze oraz odczytywano fragmenty wspomnień powstańców, oddając hołd poległym. Na Placu Zamkowym mieszkańcy utworzyli ogromny znak Polski Walczącej. Na budynku PAST-y powiewały biało-czerwone flagi z symbolem Polski Walczącej.

Miejsce dla kultury
W Filharmonii Narodowej odbył się specjalny koncert symfoniczny, podczas którego wykonano utwory nawiązujące do tematyki wojennej i patriotycznej. Orkiestra, pod batutą znakomitego dyrygenta, zaprezentowała dzieła polskich kompozytorów, takie jak Symfonia „Warszawska” Andrzeja Panufnika oraz fragmenty „III Symfonii” Henryka Mikołaja Góreckiego. Ponadto Muzeum Powstania Warszawskiego przygotowało specjalną wystawę „80 lat pamięci”, prezentującą unikatowe fotografie, dokumenty, osobiste przedmioty powstańców oraz relacje świadków. Ekspozycja była podzielona na kilka sekcji tematycznych, ukazujących różne aspekty Powstania, od codziennego życia walczących, po dramatyczne momenty walk. W ramach wystawy odbywały się również projekcje filmów dokumentalnych oraz spotkania z historykami i żyjącymi jeszcze uczestnikami narodowego zrywu.


Koncert „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki”
Ten coroczny koncert na Placu Piłsudskiego stał się jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych obchodów. Uczestnicy, zarówno młodsi, jak i starsi, zebrali się, aby wspólnie śpiewać piosenki powstańcze, takie jak „Pałacyk Michla”, „Warszawskie dzieci” czy „Hej chłopcy, bagnet na broń”. Koncert miał wyjątkowy charakter integrujący pokolenia, przypominając wszystkim o sile wspólnoty i pamięci. W tle wyświetlane były archiwalne nagrania i fotografie z czasów Powstania, co dodatkowo potęgowało emocje. Wraz z tłumem śpiewali także przedstawiciele rządu, w tym sam prezydent Andrzej Duda.

Ważna lekcja historii
Już przed samym świętem zainteresowani mogli przenieść się do lat 40. XX wieku. W różnych częściach Warszawy, w miejscach kluczowych dla historii Powstania, zorganizowano wystawy plenerowe. Wystawy te, składające się z dużych paneli informacyjnych i zdjęć, prezentowały historię poszczególnych dzielnic podczas Powstania oraz losy ich mieszkańców. Jedną z nich można było zobaczyć na Krakowskim Przedmieściu, gdzie prezentowano życie codzienne mieszkańców Warszawy w 1944 roku. Nie zabrakło także wydarzeń teatralnych. Teatr Powszechny w Warszawie wystawił specjalne przedstawienie „Kamienie na szaniec”, na podstawie książki Aleksandra Kamińskiego, a Teatr Narodowy przygotował widowisko „Warszawskie opowieści”. Miasto Stołeczne Warszawa w ramach akcji „Kino Plenerowo” przygotowało także film „Powstanie Warszawskie”, stworzony z autentycznych materiałów archiwalnych. Był on wyświetlany w różnych częściach Warszawy. Ten unikalny projekt filmowy pozwalał widzom zobaczyć Powstanie oczami tych, którzy je przeżyli, i odczuć emocje tamtych dni.


Tegoroczny plan obchodów był wyjątkową lekcją historii. Te liczne wydarzenia, pełne emocji i szacunku, pozwoliły mieszkańcom Warszawy oraz przybyłym gościom oddać hołd bohaterom Powstania Warszawskiego, a także pogłębić swoją wiedzę i zrozumienie tych historycznych wydarzeń.
Fot. nagłówka: Rafał Trzaskowski/ Platforma X
O autorze
Studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pasjonatka historii Polski XIX wieku i czasów napoleońskich. Prywatnie wielbicielka literatury pięknej, a także działaczka społeczna. Ulubione tematy to polityka krajowa i międzynarodowa. Naukowo interesuje się komunikowaniem politycznym.