Przejdź do treści

Parlament Młodych Rzeczypospolitej Polskiej

III sesja Parlamentu Młodych Rzeczypospolitej Polskiej upłynęła pod znakiem dyskusji nad sytuacją młodzieży oraz jej możliwościami w związku z pandemią koronawirusa. Już przed obradami można było wyczuć wzmożone napięcie oraz emocje wynikające z utworzeniem wielu klubów, które reprezentowały około 90 uczestników tegorocznej edycji. Marszałkami III PMRP zostali Krzysztof Bruździak (59 głosów) – reprezentant Klubu Demokratycznego, Jagoda Kmita (51 głosów) – reprezentantka Stronnictwa Demokratyczno-Republikańskiego oraz Aleksandra Rycharska (45 głosów) – przedstawicielka Młodej Lewicy. Godny zauważenia był również fakt, że po raz pierwszy przygotowano więcej niż jeden projekt uchwały. Swój dokument przedstawił Koalicyjny Klub Demokratyczne Centrum, do którego należało około połowy uczestników III sesji PMRP, Klub Wolnościowy (14 osób) oraz Młoda Lewica (24 osoby). Oprócz nich funkcjonowało również 5-osobowe koło Technokratów.

Obrady rozpoczęły się punktualnie o godzinie 11:00 wystąpieniami gości honorowych. Zaproszenia wysłane przez organizatora PMRP, Huberta Taładaja, przyjęło dwóch kandydatów na urząd Prezydenta RP: Szymon Hołownia i Robert Biedroń oraz liczne grono parlamentarzystów wszystkich ugrupowań, oprócz Koalicji Obywatelskiej. Nie zabrakło również gości honorowych, znanych wszystkim z polityki młodzieżowej. Był to, znany i lubiany, Piotr Wasilewski – współprzewodniczący Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem oraz Barbara Łabędzka – przewodnicząca Rady Dzieci i Młodzieży.

Po około półtorej godziny, marszałek Jagoda Kmita, przeszła do II części obrad, a więc dyskusji i wypowiedzi uczestników. Na listę mówców zgłosiło się około 80 osób. W dużej części wypowiedzi były merytoryczne oraz tyczyły się tematu. Jednakowoż można było wyczuć rywalizację, między Lewicą a Klubem Wolnościowym. Zgłoszono kilka wniosków formalnych, które dotyczyły głównie
próśb o przerwę. W pewnym momencie posłowie wszystkich ugrupowań rozpoczęli żywiołową dyskusję i hojnie korzystali z prawa do sprostowania, co było jedną z przyczyn opóźnienia i wniosków formalnych dot. sposobu formułowania sprostowań lub ograniczenia czasu wypowiedzi o połowę (do 1.5 minuty). Dyskusja i wypowiedzi trwały przez 5.5 godziny, z krótką 30 minutową przerwą. W międzyczasie prowadzenie obrad przejęła marszałek Rycharska.

O godzinie 18 rozpoczęła się najważniejsza część posiedzenia – blok głosowań. Marszałkiem prowadzącym tę część był Krzysztof Bruździak. Na początku procedowano uchwałę napisaną przez
Demokratyczne Centrum, która okazała się być jedyną uchwałą podjętą w toku prac Parlamentu Młodych. Zgłoszono do niej najwięcej, bo aż 37 poprawek. Procedowanie ich było bardzo mozolne i często przerywane wnioskami formalnymi o przerwę (nawet do następnego dnia) przedstawicieli prawej strony politycznego spektrum. Po 2 godzinach, uchwała wraz z przyjętymi poprawkami została poddana pod głosowanie. Została przyjęta stosunkiem głosów 69 ZA, 7 WSTRZYMAŁO SIĘ, 0 PRZECIW.

Następną uchwałą, która miała zostać procedowana, był projekt Młodej Lewicy. Jednakże dzień wcześniej Klub Wolnościowy złożył wniosek o odrzucenie tego projektu w całości. Po krótkiej dyskusji marszałek Bruździak zarządził głosowanie. Wniosek został przyjęty, projekt Lewicy odrzucono stosunkiem głosów 41 ZA, 29 PRZECIW, 15 WSTRZYMAŁO SIĘ.

W związku z powyższym Młoda Lewica zrewanżowała się prawicy, zgłaszając wniosek o odrzucenie projektu Klubu Wolnościowego w całości, rezygnując z procedowania uprzednio złożonych przez ML poprawek do tego projektu uchwały. Wniosek spotkał się z aprobatą większości i został przyjęty stosunkiem 49 ZA, 20 PRZECIW, 12 WSTRZYMAŁO SIĘ.

Po krótkiej wymianie zdań oraz słowie końcowym Huberta Taładaja, marszałek Krzysztof Bruździak zakończył obrady III sesji Parlamentu Młodych Rzeczypospolitej Polskiej, po około 10 godzinach pracy.

Jan Zapolski

Źródło zdjęcia: Polskie Stowarzyszenie Młodzieży

O autorze

Gazeta Kongresy to młodzieżowe media o ogólnopolskim zasięgu. Jesteśmy blisko spraw ważnych dla młodego pokolenia – naszych spraw.