31 grudnia 2022 roku był wyjątkowo smutny. Świat poniósł o godzinie 9.34 niebagatelną stratę. Zmarł Joseph Ratiznger znany jako Benedykt PAPIEŻ XVI. „Benedykcie, wierny przyjacielu Oblubieńca, niech Twoja radość będzie doskonała, gdy będziesz słyszał jego głos ostatecznie i na zawsze” – powiedział na uroczystościach pogrzebowych Ojciec Święty Franciszek.
Ten tekst będzie bardzo osobisty, ponieważ nie potrafię pisać o tak bliskim mi człowieku inaczej. Niesamowite jest to, że można kogoś nigdy nie spotkać na żywo, nigdy nie zamienić ani jednego zdania, a mieć wewnętrzne poczucie, że ma się z kimś taką bliskość, jakiej nie osiągnęło się z nikim z tych, którzy są wokoło…
Pierwsze skojarzenie…
Kiedy myślę o Josephie Ratzingerze, to pierwszymi skojarzeniami, które pojawiają się w mojej głowie są: ogromna wiedza i jednocześnie ogromna pokora.
Ogromna wiedza, ponieważ śmiało możemy dziś powiedzieć, że mieliśmy do czynienia z wybitnym umysłem teologicznym. Benedykta XVI nie tylko tytułuje się czołowym teologiem XX i XXI wieku, ale śmiało porównuje się z największymi ojcami i doktorami Kościoła, przede wszystkim ze św. Augustynem, z którym łączyła go szczególna więź teologiczna i do którego niezwykle często się odwoływał. Joseph Ratzinger napisał setki, jeśli nie tysiące, publikacji naukowych na rozmaite tematy. Szczególne znaczenie w tym dorobku miała trylogia – „Jezus z Nazaretu”, w której niezwykle prosto i szczegółowo wyjaśnia wszelkie aspekty działania Chrystusa od wcielenia do wniebowstąpienia. Dodatkowo, jako Papież napisał trzy encykliki („Deus Caritas Est”, „Spe Salvi”, „Caritas In Veritate”) oraz wiele adhordacji czy konstytucji dogmatycznych.
W tym wszystkim była ogromna pokora… Tym czego Benedykt XVI bardzo nie lubił, było nadmierne chwalenie go. Można śmiało powiedzieć, że nie czuł się dobrze przed kamerami i wśród tłumów – był wtedy bardzo często zawstydzony, ponieważ miał nieustanną świadomość, że jest tylko „pokornym pracownikiem winnicy pańskiej”, a nie kreatorem tego dzieła. Miał również ogromną odwagę przyznać się do błędu, jeśli widział, że w czymś jawnie zaniedbał.
Przede wszystkim kochał Kościół do tego stopnia, że kiedy zauważył, iż nie jest już w stanie spełniać misji piotrowej, tak jakby tego oczekiwał, to miał odwagę powiedzieć: rezygnuje. Po raz pierwszy od 500 lat, od czasów Celestyna V.
Wszystko się zaczęło w Bawarii…
Joseph Ratzinger urodził się w 1927 roku w wiosce Marktl am Inn, która znajduje się w niemieckim landzie – Bawarii. Dorastał w bardzo chrześcijańskiej rodzinie. Często wspominał, że od ojca nauczył się krytycznego umysłu, a od matki serdecznego zmysłu religijnego. Rodzinie Ratzingerów nie było łatwo, ponieważ była ona przeciwna nazistowskiej dyktaturze. Po wojnie wraz z bratem wstąpili do seminarium duchownego i 29 czerwca 1951 roku zostali wyświęceni na księży przez arcybiskupa Monachium. Dwa lata po święceniach, Joseph Ratzinger obronił doktorat pracą na temat św. Augustyna, a w 1957 r. habilitował się rozprawą o św. Bonawenturze. Pracował jako wykładowca teologii na wielu niemieckich uniwersytetach. W czasie Soboru Watykańskiego II był doradcą teologicznym arcybiskupa Kolonii, Kard. Josepha Fringsa.
25 marca 1977 roku Paweł VI ustanowił go arcybiskupem Monachium i Fryzyngi. Sakrę biskupią przyjął w maju, a miesiąc później na konsystorzu został kreowany kardynałem. W 1981 roku otrzymał z rąk papieża Jana Pawła II nominację na prefekta Kongregacji Nauki Wiary, najważniejsze z wszystkich watykańskich dykasterii. Od 30 listopada 2002 do 19 kwietnia 2005 był dziekanem Kolegium Kardynalskiego. 8 kwietnia 2005 przewodniczył uroczystościom pogrzebowym Jana Pawła II.
19 kwietnia 2005 roku został wybrany 265. Papieżem i Namiestnikiem Państwa Watykańskiego. W chwili wyboru miał 78 lat i był najstarszą osobą wybraną papieżem od XVIII wieku, a także pierwszym Niemcem na tym urzędzie od XI wieku (od Wiktora II). 24 kwietnia 2005 papież Benedykt XVI odprawił na placu św. Piotra mszę inaugurującą jego pontyfikat. W 2006 roku odbył pielgrzymkę do Polski.
11 lutego 2013 podczas konsystorza kardynalskiego, ogłosił po łacinie oświadczenie, że z dniem 28 lutego 2013 roku rezygnuje z posługi Biskupa Rzymu. Papież senior zdecydował się zamieszkać na czas swojej emerytury w dawnym klasztorze klauzurowym „Mater Ecclesiae” na terenie ogrodów watykańskich. 18 czerwca 2020 Benedykt XVI, po raz pierwszy i ostatni od swojej rezygnacji, opuścił Watykan, udając się na pięciodniową wizytę do Niemiec, aby odwiedzić ciężko chorego brata, jak również na grób rodziców i siostry.
Ostatni czas na ziemi…
28 grudnia 2022 papież Franciszek poprosił podczas audiencji generalnej o modlitwę za Benedykta XVI, w związku z pogorszeniem stanu zdrowia. Po audiencji generalnej odwiedził go papież Franciszek i jeszcze tego samego dnia otrzymał sakrament namaszczenia chorych, uczestniczył we mszy świętej – choć już jej nie koncelebrował – oraz przyjął komunię świętą. Przez kolejne dwa dni stan Benedykta XVI był ciężki, ale stabilny. 31 grudnia około 3.00 nad ranem, Kardynał Ratzinger wypowiedział swoje ostatnie słowa: „Panie, Kocham Cię”. Ostatnie tchnienie wydał o godzinie 9.34 w klasztorze Mater Ecclesiae. Tuż po śmierci klasztor nawiedził papież Franciszek. 1 stycznia 2023 ciało Benedykta XVI, ubrane w czerwone szaty liturgiczne, umieszczono w kaplicy klasztoru Mater Ecclesiae, w której pożegnały go najbliższe mu osoby. Następnego dnia ciało przeniesiono do Bazyliki św. Piotra na Watykanie, gdzie do godzin wieczornych dnia 4 stycznia 2023 wystawiono je na widok publiczny, aby wierni mogli oddać mu hołd. Stolica Apostolska szacuje, że zrobiło to ok. 200 tyś wiernych.
Ostatnie pożegnanie…
Uroczystości pogrzebowe odbyły się 5 stycznia 2023 roku o godz. 9.30 na placu św. Piotra. Przewodniczył im Ojciec Święty Franciszek. W Homilii wygłosił on krótkie rozważanie dotyczące śmierci oparte o teksty ewangeliczne oraz te napisane przez samego Benedykta XVI. Swoje kazanie Franciszek zakończył słowami: „Benedykcie, wierny przyjacielu Oblubieńca, niech Twoja radość będzie doskonała, gdy będziesz słyszał jego głos ostatecznie i na zawsze”.
Ciało papieża najpierw umieszczono w trumnie cyprysowej (symbol nieśmiertelności). Włożono tam również jego paliusze, medale wybite za jego pontyfikatu, a także rogito – dokument streszczający najważniejsze momenty życia i pontyfikatu. Po pogrzebie trumnę cyprysową włożono do drugiej – cynkowej, którą szczelnie zalutowano i na koniec umieszczono w trzeciej – z drewna orzechowego. Benedykt XVI spoczął w Grotach Watykańskich, w miejscu, gdzie przed beatyfikacjami spoczywali Jan XXIII (1963-2000) oraz Jan Paweł II (2005-2011). Grób Benedykta XVI można nawiedzać od 8.01.2023 od godziny 9.00.
Koniec.
Żadne słowa nie wyrażą ogromnego żalu, jaki czujemy po stracie Benedykta XVI. Odszedł prawdziwy ojciec pokory. Jednak wiara zaprasza nas do tego, aby uwierzyć, że ten Jezus, za którym Benedykt XVI kroczył przez całe życie, teraz zaprosił go do grona zbawionych. Żegnaj Ukochany Ojcze!
Fot. nagłówka: Agência Lusa, CC BY 3.0, via Wikimedia Commons
O autorze
Piotr Maciejewski - absolwent szkoły średniej, poznaniak i katolik. Zaangażowany w szereg projektów szkolnych oraz poza szkolnych. Chce podarować innym cząstkę siebie jako dziennikarz. Godzinami może rozmawiać o Niemczech, języku niemieckim, Parlamencie Europejskim czy Giełdzie Papierów Wartościowych. Zakochany w dwóch miastach: Poznaniu i Frankfurcie nad Menem. Wieczory spędza z ciekawą książką czy dobrym filmem. Odpoczywa przy poezji Mickiewicza oraz dobrej dyskusji. W redakcji zajmuje się przede wszystkim polityką niemiecką i amerykańską oraz kulturą. Ukończył ESMH Summer School 2023 "Storytelling in Science" w Parlamencie Europejskim w Strasbourgu.