Przejdź do treści

Nie głosuj w ciemno. Jak wybrać kandydata?

man in black jacket holding light

Już za kilka dni znów staniemy przy urnach wyborczych. Większość z nas po raz pierwszy spotka się z nazwiskami na arkuszu. Jak nie głosować w ciemno? Poznajcie sposoby, dzięki którym zagłosujecie świadomie i wybierzecie człowieka, a nie numer na liście.

Działanie podprogowe

Plakaty kandydatów atakują mieszkańców ze wszystkich stron. Niekiedy banery z tymi samymi twarzami tworzą istną aleję. Choć większości wydaje się to rozpraszające i przede wszystkim nieskuteczne, działa na odbiorcę podprogowo. Oglądając wielokrotnie tę samą postać z chwytliwym, aczkolwiek powtarzalnym hasłem, chcąc nie chcąc zapamiętamy jej nazwisko i będziemy bardziej skłonni postawić przy nim krzyżyk na karcie wyborczej.

Niestety tzw. uchwały krajobrazowe nie regulują kwestii kampanii wyborczej, co skutkuje pojawieniem się gigantycznych banerów popularnych polityków, które wręcz wyskakują zza każdego rogu. Dla wielu wyborców takie plakaty to jedyne źródło informacji o kandydatach. Chyba nie trzeba wyjaśniać, że z baneru nie dowiemy się niczego, co mogłoby korzystnie wpływać na świadomość naszego wyboru.

Debaty, czyli ważne, że mówią

Z debatami jest tak, że im krótsza, tym lepiej dla kandydata. Mało kto wypada dobrze w rozmowie, która trwa trzy godziny. Tego typu dyskusje nie przyciągają milionów widzów przed telewizory, mimo że odbywają się nawet częściej. Politycy, w szczególności ci słabiej znani, chętnie biorą udział w debatach. Nawet jeśli wypadną gorzej, w ostatecznym rozrachunku liczy się to, że mówią.

W lokalnych mediach odbyły się już prawdopodobnie debaty kandydatów na prezydentów miast. Większość rozmów bez trudu odnaleźć można w internecie. Choć sylwetka polityka na okoliczność debaty bywa podrasowana, to dobra okazja do zobaczenia kandydatów, mierzących się z trudnymi pytaniami. To także szansa na konfrontację swoich założeń z rzeczywistością.

fot. YouTube/ TVP Info

Samorządowcy szczególnie chętnie występowali także w mediach. Warto poszukać wywiadów i przeczytać zwłaszcza te z politykami, których poglądy są nam dalekie. W wyborach samorządowych decyzje podejmuje się często zgodnie z innym kluczem niż w wyborach parlamentarnych. Sama przynależność do partii, z którą nie sympatyzujemy, może w tym wypadku nie stanowić powodu do dyskwalifikacji.

Testy dopasowania

Zeszłej jesieni mieliśmy do dyspozycji kilka różnych testów dopasowań do komitetów wyborczych, a nawet do konkretnych polityków. Najpopularniejszym tego typu kwestionariuszem był zdecydowanie Latarnik Wyborczy, stworzony przez Centrum Edukacji Obywatelskiej.

Niestety, wybory samorządowe zwyczajnie nie cieszą się taką popularnością nie tylko wśród wyborców, ale także pośród komentatorów i osób tworzących tego typu testy dopasowania. W niektórych częściach Polski pojawiły się lokalne odpowiedniki Latarnika Wyborczego, jednak w skali kraju powstał tylko jeden taki kwestionariusz. Przygotował go portalsamorzadowy.pl, a sam test zawiera trzydzieści jeden pytań o różnym stopniu zaawansowania. Jak czytamy na stronie:

Latarnik obejmuje ciekawe tematy obecne w kampanii wyborczej do samorządu 2024, skupione wokół takich dziedzin jak finanse samorządów, ochrona zdrowia, edukacja, podatki, praca, wynagrodzenia, ochrona środowiska, ustrój i rola samorządu, podział administracyjny, gospodarka i inwestycje.

Po wypełnieniu kwestionariusza otrzymujemy wykres z procentowymi wynikami dopasowania do komitetów ogólnopolskich. Oto przykładowy wynik tego testu:

fot. portalsamorzadowy.pl

W wyborach samorządowych startuje wiele komitetów o zasięgu lokalnym, których działalnością warto się zainteresować. Bardzo możliwe, że kandydaci startujący z takich list to osoby z naszego bezpośredniego sąsiedztwa czy znajomi. W takim wypadku szkoda nie zasięgnąć informacji z pierwszej ręki.

fot. nagłówka: Unsplash

O autorze

„Zainteresuj się polityką, zanim ona zainteresuje się tobą". Zajmuję się polityką i stale staram się zrozumieć, jak działa jej świat. Dzień bez podcastów jest dla mnie dniem straconym. Jestem studentką twórczego pisania i edytorstwa na Uniwersytecie Wrocławskim. Uważam że, w życiu najważniejsza są pasja i charyzma, które codziennie pchają nas do przodu i pozwalą spełniać marzenia.