Przejdź do treści

Igrzyska Wolności w Łodzi [RELACJA]

W dniach 14-16 października w łódzkim centrum EC1 odbywała się jedna z największych ogólnopolskich konferencji – Igrzyska Wolności. Dziewiąta już edycja, tym razem pod hasłem „Zielona Niepodległość”, zgromadziła całą rzeszę widzów w każdym wieku i o najrozmaitszych zainteresowaniach. Jak zapowiadali organizatorzy, głównym celem oraz ideą przyświecającą całemu eventowi było: „kreowanie twórczej przestrzeni spotkania ludzi kultury, biznesu i życia publicznego z różnych branż”. 

Biorąc pod uwagę dobór gości, poruszane aspekty prozy życia publicznego oraz feedback, jaki udało mi się uzyskać w zakulisowych rozmowach z panelistami i uczestnikami – chyba lepiej być nie mogło.

Gospodarka, energetyka – główne tematy rozmów

Rozmowy na każdym z paneli i spotkań autorskich zdecydowanie zdominował temat wojny w Ukrainie, w szczególności konsekwencje gospodarcze i energetyczne dla całej wspólnoty Europejskiej wskutek nałożenia olbrzymich sankcji w pierwszej połowie tego roku. Jak przetrwamy zimę? Czy (i jeśli tak, to, jak bardzo) będzie nam – kolokwialnie mówiąc – trudno? Te pytania wręcz mnożyły się zarówno wśród mówców, jak i aktywnych słuchaczy. 

Perspektywa najbliższych miesięcy

Recepty na takie problemy i odpowiedzi na podobne pytania nigdy nie są proste i jednoznaczne. Toteż pałeczka, leżąca po stronie delegatów, i rola, jaką w myśl konferencji mogła nie zostać spełniona w stu procentach. Pomimo piekielnie aspektów rozmów doszło do wstępnych założeń i – ogólnie rzecz biorąc – deklaracji z wszelakich sektorów polskiej i światowej gospodarki. 

Dyskusja podczas panelu „Unia Europejska po wojnie”. Fot. Mateusz Lewandowski

W jedności siła

Przeważały sformułowania wznoszące na piedestał obszernie rozumianą solidarność i wzajemne wsparcie zarówno na poziomie: lokalnym, państwowym i ogólnoeuropejskim W rozmowach niezwykle często poruszano kwestię Unii Europejskiej; najmocniej wybrzmiewała konieczność podtrzymania jedności całej przedwojennej (wojny ukraińsko-rosyjskiej rzecz jasna) wspólnoty oraz współpraca i jedność politycznego stanowiska względem rosyjskiego dyktatora.

Panel patronacki: „Młodzież zna się na klimacie!”

„Oddaję głos młodym Polkom i Polakom w debacie dotyczącym ich praw i przyszłości” – tymi znamiennymi słowami prowadząca Agata Kobylińska rozpoczęła dyskusję. Pragnę podkreślić te zdania, gdyż to właśnie faktyczne działanie, nie symbole i pseudomłodzieżowe działanie, pod szeroko rozumianą publikę, stanowi o rzetelności debaty i partycypacji młodych dorosłych w życiu publicznym. 

Dyskusja podczas panelu „To nie jest klimat dla młodych ludzi”. Fot. Mateusz Lewandowski

„Społeczne” zrozumienie problemu

Najważniejszą chyba kwestią, od której zaczęła się cała dalsza dyskusja, była istota zrozumienia tematu. Wszyscy mówcy w punkcie wyjścia zgodzili się, iż problemem kryzysu klimatycznego jest… bierność ogromnej części społeczeństwa. Gdyż nieważne ilu aktywistów apelowałoby do Nas wszystkich, piłeczka leży po Naszej stronie i od chęci nas zrozumienia, o co tak naprawdę walczą. W tym aspekcie najlepiej sprawdza się edukacja klimatyczna, która dziś jest w orbicie zainteresowań jedynie organizacji pozarządowych i całkowicie, pozostając całkowicie obojętna Ministerstwu Edukacji i Nauki. 

Nie chcąc nadmiernie zdradzać treści, jakie znajdują się na naszej facebookowej stronie pod tym linkiem, pragnę podkreślić niezwykle ważną sprawę, która chyba najbardziej dotknęła i poruszyła mnie samego. Otóż jak celnie zauważyła Katarzyna Smętek: wszystko zaczyna się od lokalnej społeczności, zaangażowania sąsiada, czy sąsiadki, kolegi dzielącego pasję, czy krewnego. Huczne akcje, protesty nie są jedynymi formami protestowania i walki o swoje idee! Równie ważne, co walka na poziomie legislacyjnym i politycznym, jest zmienianie własnego otoczenia; wpływanie na lokalne, małe społeczności i budowanie świata u jego podstaw. Redukcja zniczy na pierwszolistopadowym wspominaniu zmarłych, zakup sztucznej choinki zamiast corocznej wycinki drzew? To tylko niektóre pomysły, których dowiecie się z filmu powyżej. 

Główna sala wydarzenia. Fot. Mateusz Lewandowski

Okrągły stół: „Młoda Polska – nadzieja dla przyszłości?”

Drugim wydarzeniem patronackim w całym bloku przeróżnych spotkań rozmów i dyskusji był okrągły stół. W formie przyjacielskiej rozmowy nad dyskusją przyszłości młodzieżowych aspektów polityki dyskutowali przedstawiciele przeróżnych środowisk. Owi mówcy pochodzący – wbrew stereotypom – z nierzadko antagonistycznych środowisk, ogólnie rzecz biorąc, potrafili znaleźć wspólne płaszczyzny dyskusji i pole do polemiki. Co warte podkreślenia, chętnie oddawali głos publiczności, będąc jednoznacznie gotowym na krytyczne opinie ich działania. 

Kluczowym punktem rozmowy moderowanej przez Marcina Adamcewicza była zasadność, sprawność i ogólne funkcjonowanie młodzieżowych rad przy Jednostkach Samorządu Terytorialnego. Czy powinny być obligatoryjne oraz na jakich zasadach i jak bardzo powinny i mógłby wpływać na swoich „dorosłych” odpowiedników? W tym aspekcie ścierają się dwie, niemożliwe do prawnego ugruntowania, kwestie: niechęć współpracy na linii młodzież-dorośli po stronie tych drugich oraz brak zaangażowania młodszych w decyzyjność i sprawczość, pomimo chęci (a nawet inicjatywy) dorosłych radnych. 

Gazeta Kongresy jest partnerem idei Igrzysk Wolności.

O autorze

Redaktor Prowadzący Gazety. W projekt zaangażowany od grudnia 2021 roku. Pisze o polityce, edukacji oraz organizacjach pozarządowych. Laureat programu „Liderzy Innowacji”. W wolnym czasie smakosz kawy, amator książek i miłośnik nauk społecznych.