Przejdź do treści

Drożyzna i leki

Według danych opracowanych przez GUS inflacja w lipcu wyniosła 15,5 proc., czyli dokładnie tyle samo, co w czerwcu. Czyni to z lipca pierwszy miesiąc od roku bez wzrostu cen. Taki odczyt – choć może napawać minimalnym optymizmem – nie eliminuje jednak problemu drożyzny bijącej w oczy grubymi sumami nie tylko na paragonach w sklepach spożywczych, na stacjach benzynowych czy rachunkach za prąd, ale również – jak okazuje się z raportów wspomnianego GUS-u i firmy GdziePoLek.pl – w aptekach. Wychodzi na to, że najpopularniejsze farmaceutyki podrożały nawet dwukrotnie.

Wykres przedstawiający wynik inflacji w lipcu 2022 r./Fot. TVN24

Rozbieżności w analizach

Co więcej, w analizach przeprowadzonych przez GUS i GdziePoLek.pl widnieją dość spore różnice – zgodnie z pierwszą ceny leków wzrosły o 3,7 proc., zaś według ekspertów odpowiedzialnych za drugą liczba ta wynosi aż 7,8 proc. Skąd wzięła się taka rozbieżność?

Przyczyny należy szukać w stosowanych przez obie firmy metodach badania cen. GUS korzysta bowiem z systemu wag, opierając rezultaty swoich obliczeń na opracowaniu koszyka cenowego – sprawdza ile i co kupujemy oraz jak dużo nas to kosztuje. Pierwszym źródłem informacji jest w tym wypadku kilka tysięcy Polaków, którzy rokrocznie pytani są o to, jak wyglądają ich zakupy i za co najczęściej płacą. Następnie identyczna lista pytań trafia do aptek, a kiedy te podzielą się odpowiedziami z GUS-em, ten zestawia ze sobą całość otrzymanych danych. Wobec tego im jakiś produkt zajmuje więcej miejsca w koszyku czyli jest droższy lub częściej wybierany przez klientów tym jego znaczenie w średniej zmianie ceny całej kategorii jest większe.

Z kolei GdziePoLek.pl obiera inny kurs – ich badania opierają się wyłącznie na zakupach, a ponadto wyciągana jest średnia arytmetyczna wzrostu cen, bez korzystania z systemu wag. Ostatecznie firma w swoim raporcie uwzględniła informacje pozyskane z ponad 1 tys. aptek.

Które leki podrożały?

O leki w przystępnych, tanich cenach najciężej będzie tym pacjentom, którzy szukają farmaceutyków z kategorii „Przewód pokarmowy i metabolizm”, „Układ oddechowy” i „Układ sercowo-naczyniowy”. Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że to właśnie produktów zaliczających się do tych trzech grup znajduje się na liście najwięcej.

Drożyzna w aptekach brutalnie uderzy też w starszych pacjentów, zwłaszcza tych stawiających czoło nadciśnieniu, chorobie wieńcowej, problemom z trawieniem oraz dolegliwościom bólowym.

Zgodnie z raportem GdziePoLek.pl niełatwo może być również tym, którym brakuje żelaza, ponieważ cena przeznaczonego dla nich Sorbifra Durules podskoczyła o ponad 20 proc., tym samym wyprzedzając o 1 proc. popularny Aviomarin. Tuż za nimi uplasowały się natomiast Sylimalor i Theraflu Extra Grip, drożejąc odpowiednio 18,28 proc. oraz 17,59 proc. A to jedynie czołówka…

Względnie pozytywny akcent kryje się na samym dole rankingu, gdzie znajdziemy leki z najmniejszym wzrostem procentowym ich ceny. Wśród nich znajdują się m.in. przeciwzapalny Devax; używany do konfrontacji z nadciśnieniem tętniczym Lokren czy stosowana w leczeniu umiarkowanego, objawowego bólu Skudexa. Martwi jednak puenta autorów raportu, którzy stwierdzają –  „Istnieje obawa, że to nie koniec podwyżek w aptekach”. Ni mniej, ni więcej – oznacza to, że raczej nie warto się do obecnych parametrów szczególnie przywiązywać.

O autorze

Pochodzi z Krakowa, mieszka w Warszawie, studiuje prawo na UW. Interesuje się kinem, polityką i historią, sporo czyta i z zaciekawieniem śledzi wyniki rozgrywek piłkarskiej Ekstraklasy. W wolnych chwilach pisze i publikuje wiersze lub w nieskończoność odtwarza ulubione utwory na Spotify.