Dzisiaj mija 65 rocznica podpisania Traktatów Rzymskich, czyli dokumentów, które miały (i wciąż mają) kolosalny wpływ na integrację europejską. Z tej okazji warto poznać okoliczności, które spowodowały powstanie tychże traktatów, a także konkretne zapisy, które mają na nas wpływ również współcześnie.
Historyczne tło
Przenieśmy się w czasie do początku lat pięćdziesiątych XX wieku. Państwa europejskie wciąż próbowały wtedy się podnosić gospodarczo i mentalnie po zakończonej niedawno II wojnie światowej. Jednocześnie doszło do podziału Starego Kontynentu między dwie strefy wpływów – amerykańską na Zachodzie oraz radziecką na Wschodzie, które nie darzyły siebie dużą sympatią. Po lewej stronie „żelaznej kurtyny” sytuacja ta powodowała dużą niepewność co do pokojowej przyszłości. Jak długo miał trwać taki stan? Czy dojdzie znowu do strasznej wojny? Europejczycy doszli do jednego wniosku – w takiej sytuacji nie można funkcjonować „na własną rękę” – potrzeba tu wsparcia innych.
Pierwsze takie wsparcie udzielili Amerykanie w 1948 r. Wtedy, na wniosek George’a Marschalla Stany Zjednoczone przeznaczyły ok. 13 mln dolarów (w przeliczeniu na dzisiejszy stan waluty wynosiło to ok. 123 mld dolarów!) w celu wsparcia europejskiej gospodarki. Plan Marschalla nie tylko pomógł Zachodowi Europy się podnieść po wojnie, jak również utrzymał go bliżej siebie w sensie politycznym. Oprócz tego sprawił on, że część państw postanowiło ze sobą współpracować w celu sprawiedliwego gospodarowania tymi środkami. W 1951 roku Jean Monnet napisał dokument, określany dziś przez historyków jako Plan Schumana. Zakładała ona, że Francja oraz RFN będą wzajemnie kontrolowały produkcję węgla oraz stali. Warto wspomnieć, że wspomniane surowce były wówczas bardzo ważne dla gospodarki. W tę inicjatywę postanowiły włączyć się także Włochy oraz kraje Beneluksu (Belgia, Holandia i Luksemburg). W ten sposób w tym samym roku powstała Europejska Wspólnota Węgla i Stali (EWWiS).
Dosyć szybko zauważono, że taki rodzaj współpracy jest korzystny dla wszystkich. Dlatego pojawił się pomysł rozszerzenia uprawnień EWWiS-u na inne dziedziny gospodarki. Jednak nie wszyscy popierali ten pomysł. Francja na początku wolała chronić lokalne firmy przed konkurencją z zagranicy, dlatego wyrażała swój sprzeciw. Z kolei Jean Monnet chciał stworzyć osobną organizację poświęconą rozwojowi energii atomowej. By ustanowić jedno wspólne stanowisko, zwołano w 1955 roku konferencję w Mesynie (na Sycylii). Wówczas szefowie MSZ państw członkowskich ostatecznie przychylili się do założenia osobnej organizacji zajmującej się gospodarką oraz innej do spraw energii atomowej. Powołano wówczas komisję przygotowawczą pod przywództwem Ministra Spraw Zagranicznych Belgii, Paula Henriego Spaaka.
To właśnie on sporządził tzw. Raport Spaaka, czyli projekt powstania Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej oraz Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej (Euratomu). Po ogłoszeniu go w kwietniu 1956 roku państwa zrzeszone w EWWiS-ie zaczęły negocjacje, które ostatecznie zakończyły się 25 marca 1957 r. Wtedy w sali Horacjuszy i Kuriacjuszy na rzymskim Kapitolu reprezentanci Francji, RFN-u, Włoch i Beneluksu podpisały traktaty ustanawiające wyżej wspomniane instytucje, dziś nazwane Traktatami Rzymskimi. Od 1 stycznia 1958 roku mają moc prawną.
Podstawy współczesnego systemu
W niniejszym tekście chciałbym wam zwrócić szczególną uwagę na pierwszy z dwóch traktatów. On ma bowiem szczególną rolę w unijnym porządku prawnym. Traktat o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (tak się oficjalnie nazywa ten dokument) wciąż obowiązuje. W jego ramach zostały wprowadzone ważne zapisy dotyczące działania Wspólnoty Europejskiej.
Pierwszą istotną zmianą było wprowadzenie na obszarze całej EWG unii celnej. Jej wdrażanie szacowano pierwotnie na 12 lat i podzielono na 4 okresy, podczas których znoszono coraz to nowsze cła lub bariery. Udało się jednak wprowadzić całkowicie Unię szybciej, bo w 10 lat. Kolejnym elementem tego traktatu było ustanowienie wspólnego rynku, który tym razem nie obejmował tylko węgla i stali, ale również wiele innych dziedzin gospodarki. Wszystko to uzupełniono o inną nowość – od tej pory wszystkie państwa członkowskie związane były wspólną polityką handlową, celną, rolną oraz politykę ochrony konkurencji. Wszystko to w znacznym stopniu przyczyniło się do podniesienia poziomu życia mieszkańców Wspólnoty.
Traktat ten wprowadził odrębny system instytucjonalny. Dzięki temu przy Europejska Wspólnota Gospodarcza działała osobna Komisja (w której skład wchodziło 9 komisarzy) oraz Rada Wspólnoty – protoplastki kolejno Komisji Europejskiej oraz Rady UE. Oprócz tego wspólnie z Euratomem i EWWiS-em posiadała wspólne Zgromadzenie Parlamentarne (dziś Parlament Europejski) i Trybunał Sprawiedliwości. Co więcej, traktat powołał do Europejski Bank Inwestycyjny oraz Europejski Fundusz Społeczny, oraz Komitet Ekonomiczno-Społeczny.
Wprawny czytelnik lub czytelniczka zauważy, że podobne rozwiązania funkcjonują również dziś. To jest prawda. Warto zauważyć, że Traktat był modyfikowany paroma innymi traktatami – z Maastricht (1992 r.) oraz z Lizbony (2007 r.). Wraz z nimi jest zaliczany obecnie do traktatów założycielskich Unii Europejskiej, a tym samym – do jej prawa pierwotnego.
O autorze
Krakowianin z urodzenia, student prawa na UJ. Pasjonat architektury, polityki, podróży, historii, literatury, muzyki i sportu. W wolnych chwilach szwenda się po ulicach Krakowa, słucha muzyki lub podcastów oraz czyta książki i gazety. Próbuje być pilnym obserwatorem otaczającej go rzeczywistości oraz zapisywać swoje spostrzeżenia. Na łamach Gazety Kongresy pisze głównie o polityce międzynarodowej i krajowej oraz o historii.