W ostatnim czasie wśród Polonii w Niemczech głośnym tematem stało się finansowanie nauki języka polskiego przez Polaków, którzy z wielu powodów zdecydowali się na życie u naszego zachodniego sąsiada. Kto powinien finansować naukę języka polskiego? Polski czy Niemiecki rząd?
Wizyta Zandberga w Berlinie
Polityk partii Razem spotkał się ostatnio w Berlinie z delegacją Federalnego Związku Nauczycieli Języka Polskiego w Niemczech. Podczas spotkania zarówno nauczyciele, jak i polityk doszli do wniosku, że są oni w stanie prowadzić naukę języka ojczystego na zdecydowanie większą skalę. Jednak podstawowy problem polega na tym, że brak na to pieniędzy…
Kto powinien dać tę pieniądze?
Z prawnego punktu widzenia Polacy w Niemczech nie mają statusu mniejszości narodowej, co skutkuje tym, że rząd niemiecki nie przekazuje Polonii funduszy na naukę języka ojczystego. W takiej sytuacji pieniądze na to powinien przekazać polski rząd; jednak nie przekazuje… Dlaczego?
Stan aktualny: rozgrywka tenisa stołowego
Aktualny stan sytuacji wcale nie napawa optymizmem. Obecnie przypomina to raczej rozgrywkę tenisa stołowego, kiedy obie strony przebijają sobie piłkę nawzajem na drugą stronę i nie przynosi to żadnych efektów. Polski rząd na pytania, dlaczego tych pieniędzy nie przekazuje, odpowiada, że jest to w gestii rządu niemieckiego. Szkopuł tylko w tym, że odpowiadając tak, zapomina o stanie prawnym Polonii w Niemczech.
Szanse na „Ordnung”?
Szanse na poprawę sytuacji są niezwykle marne. Wyjścia z takiej sytuacji są dwa. Pierwsze z nich to, że polski rząd postanowi jednak przekazać na to pieniądze. Jednak prawdopodobieństwo takiego obrotu sytuacji jest niezwykle nikłe. Drugie wyjście to zmiana statusu Polonii w Niemczech, ale nie rokuje to dobrze, bo do zmiany statusu potrzebne są najpierw dobre stosunki z rządem niemieckim, na co mamy teraz – delikatnie mówiąc – niezbyt duże szanse, a potem zaangażowanie polskiej dyplomacji oraz wzrost liczby Polaków decydujących się na przeprowadzkę za naszą zachodnią granicę.
O autorze
Piotr Maciejewski - absolwent szkoły średniej, poznaniak i katolik. Zaangażowany w szereg projektów szkolnych oraz poza szkolnych. Chce podarować innym cząstkę siebie jako dziennikarz. Godzinami może rozmawiać o Niemczech, języku niemieckim, Parlamencie Europejskim czy Giełdzie Papierów Wartościowych. Zakochany w dwóch miastach: Poznaniu i Frankfurcie nad Menem. Wieczory spędza z ciekawą książką czy dobrym filmem. Odpoczywa przy poezji Mickiewicza oraz dobrej dyskusji. W redakcji zajmuje się przede wszystkim polityką niemiecką i amerykańską oraz kulturą. Ukończył ESMH Summer School 2023 "Storytelling in Science" w Parlamencie Europejskim w Strasbourgu.