Przejdź do treści

Przewodnik: premiery muzyczne w 2025, na które warto czekać

Po fali premier muzycznych na przełomie jesieni i zimy, początek roku wydawałby się czasem spowolnienia dla branży. Nic bardziej mylnego. Już w styczniu doczekaliśmy się ogłoszeń nadchodzących płyt gigantów, wydawnictw artystów średniego kalibru oraz debiutanckich albumów. Sprawdzamy, których wykonawców warto obserwować w najbliższym czasie w ramach (subiektywnego) przewodnika.

Styczeń

FKA TWIGS – EUSEXUA (24 stycznia)

Styczeń zbliża się ku końcowi, jednak dla FKA Twigs dopiero się zaczyna. Album „Eusexua” będzie miał swoją premierę 24 stycznia i towarzyszy mu wyjątkowo długi roll-out, podczas którego wydano trzy single. Utwór tytułowy zapowiada płytę Brytyjki, opartą na pulsującym, tanecznym, organicznym brzmieniu, która w całości uwolni swój potencjał artystyczny tylko najwytrwalszym słuchaczom.

Inspiracje: techno, rave, pop, awangarda

Luty

SQUID – COWARDS (7 lutego)

Stosunkowo młody zespół Squid, który przyciągnął uwagę swoim żywiołowym albumem „Bright Green Field”, nie miał jeszcze prawdziwej okazji, by zabłysnąć. Moment próby przerwała bowiem niepewność wokół pandemii COVID-19. Trzecia płyta Brytyjczyków, „Cowards” to pełnowymiarowy twór, który kontynuuje emblematyczny dla nowej fali muzyków (Black Country, New Road, Black Midi) rockowych sznyt. Taki z zacięciem i dziwacznością.

Inspiracje: post-punk, alternatywa

INHALER – OPEN WIDE (7 lutego)

Odcinanie kuponów nie interesuje Elijaha Hewsona, syna Bono (frontmana legendarnego U2), choć, według wielu, brzmi do ojca łudząco podobnie. „Open Wide” to kolejne wydanie zespołu Inhaler, które zagęszcza się w materii muzycznej, dając miejsce nowym instrumentom. Mimo innowacji, młodzieńczy duch debiutanckiej płyty – jak na razie – wciąż daje się odczuć w zaprezentowanych singlach, skrojonych pod wykon przed napakowanym stadionem.

Inspiracje: pop-rock, indie

HEARTWORMS – GLUTTON FOR PUNISHMENT (7 lutego)

Grupa Heartworms obwieszczona muzyczną nadzieją kultury goth w muzyce zaprezentuje pierwszą płytę 7 lutego. Skrupulatnie rozbudowywana wizja artystki przykuła uwagę lokalnych mediów takich jak BBC zaledwie rok temu. Jak pisze na swojej stronie, „Glutton for Punishment” to „skrzyżowanie między chłodną kalkulacją Depeche Mode, zręcznością liryczną PJ Harvey a ekscentryzmem LCD Soundsystem”. Największe europejskie festiwale nie powstydziłyby się takiej mieszanki na swoich scenach.

Inspiracje: synth-pop, post-punk

SAM FENDER – PEOPLE WATCHING (21 lutego)

A gdyby tak mieć swojego, europejskiego Springsteena? Tak się składa, że mamy, tylko młodszego i ze Szkocji – Sama Fendera. Nadchodzący krążek muzyka „People Watching” to muzyczny wyraz wnikliwej obserwacji otaczającej go szarówki dnia codziennego, skomplikowanej przez wewnętrzne, krajowe podziały. Desperacko potrzebujemy takich błyskotliwych, krytycznych głosów – chłopaka z gitarą, blisko człowieka.

Inspiracje: rock, indie, songwriting

Marzec

JAPANESE BREAKFAST – FOR MELANCHOLY BRUNETTES (& SAD WOMEN) (21 marca)

„Poczułam się uwiedziona tym, czego zawsze chciałam”. Tak opisuje swój najnowszy album „For Melancholy Brunettes (& sad women)” Michelle Zauner, której ostatnią premierą była… książka ze wspomnieniami. W „życiu po” zdobyciu upragnionego rozgłosu, sukcesie bestsellerowej publikacji i udanym krążku „Jubilee” zagłębia się w dwie strony medalu sławy. Artystka wykorzystuje do tego introspekcję, smutek i rozbudowany, instrumentalny repertuar.

Inspiracje: folk, pop

PERFUME GENIUS – GLORY (28 marca)

Dla Mike’a Hadreasa, znanego pod pseudonimem Perfume Genius, siódma płyta – „Glory” – jest pewnego rodzaju przełomem. Tworzący dotychczas w kameralnym gronie artysta wpuścił do swojego dzikiego, a jednocześnie eleganckiego świata cały zespół ludzi. Nowe aranżacje i „nieustanny konflikt między zewnętrznym a wewnętrznym” stanowią przewodni motyw płyty, której premierowy singiel jest już dostępny.

Inspiracje: folk, chamber pop, eksperymentalna

LUCY DACUS – FOREVER IS A FEELING (28 marca)

Przez wielu znana ze swoich błyskotliwych tekstów oraz aksamitnego głosu Lucy Dacus, jedna trzecia projektu Boygenius, wróciła do kariery solowej. Na „Forever Is a Feeling” kontynuuje romans z subtelnymi, rozwijającymi się miarowo kompozycjami, których głównym motywem jest – jak zawsze w muzyce – miłość. Jej początek, koniec i to, co pomiędzy zamyka w dźwiękowych migawkach, a pełen album ukaże się 28 marca.

Inspiracje: indie, folk

Drugi kwartał 2025

BLONDSHELL – IF YOU ASKED FOR A PICTURE (2 maja)

Iście sarkastyczny humor i mocniejsze brzmienia wyróżniły Blondshell na muzycznej mapie jako twórczynię bezkompromisową. Za swoje pierwsze muzyczne inspiracje uznawała m.in. Adele, Amy Winehouse i szereg twórców z lat 90., takich jak Fionę Apple, Hole czy Nirvanę. Dotychczasowe single „If You Asked For A Picture” to przykłady inteligentnego łączenia muzyki z ostatnich dekad z wrażliwością artystki ukształtowanej na nowoczesnym gruncie.

Inspiracje: grunge, indie, pop

LANA DEL REY – THE RIGHT PERSON WILL STAY* (21 maja)

Lany Del Rey przedstawiać nie trzeba; jej pokaźny katalog wydawniczy, rozciągający się na przestrzeni ponad dekady, czyni ją pieśniarką pokolenia Z. Czuję się jednak w obowiązku tę premierę opatrzyć gwiazdką. Lana jest znana ze zmiany dat premier, jak również… tytułów swoich krążków. Jakkolwiek płyta ta się ukaże, będzie to wspaniałe święto muzyki amerykańskiej – przywołującej na myśl najpiękniejszą poezję śpiewaną falsetem.

Inspiracje: americana, pop, folk

Wybrane premiery muzyczne w 2025. | Źródło: Bandcamp, Wikipedia
Wybrane premiery muzyczne w 2025. | Źródło: Bandcamp, Wikipedia

Muzyczne nadzieje na 2025 rok

Zestawienie artystów, którzy nie ogłosili swoich płyt, ale być może zrobią to jeszcze w 2025 roku, przedstawiamy poniżej.

Po raz kolejny zapowiada się obfitujący w popowe brzmienia rok. W przewidywaniach na pewno znajdzie się Chappell Roan, której „Good Luck, Babe!” rozbrzmiewało na wszystkich częstotliwościach zeszłej wiosny. 26-letnia artystka zapowiada kontynuację swojego bestsellerowego krążka już od dłuższego czasu. Dość prawdopodobne wydaje się kolejne wydawnictwo Lady Gagi, która zapowiadała premierę albumu na luty. Oficjalnej daty natomiast jeszcze nie podano. Wielu wyczekuje kolejnej płyty Sky Ferreiry – ikony popu z początku 2010 roku. „Night Time, My Time” ujrzało światło dzienne w 2013 roku, a twórczyni w międzyczasie wypuszczała jedynie single. Również „Solar Power”, najświeższy krążek Lorde, parę miesięcy temu „obchodził” swoje trzecie urodziny. Sama artystka potwierdzała natomiast wiele razy, iż pracuje nad nową muzyką.

Chappell Roan podczas występu | Źródło: Live Nation

Potencjalnie pod koniec 2025 roku nowości usłyszymy od takich artystów jak Big Thief oraz Phoebe Bridgers. Ostatnie wydawnictwa twórców ukazały się w kolejno 2022 i 2020 roku. Warto również śledzić media społecznościowe Nine Inch Nails czy Garbage, którzy zapowiedzieli już swoje trasy koncertowe. Podczas wiosennych i letnich festiwali mogą zaprezentować nowy materiał. Najprawdopodobniej również The Cure udostępni swój nowy krążek. „Siostrzany” album względem zeszłorocznego „Songs of The Lost World” ma mieć premierę w 2025 roku, o czym informował już wokalista Robert Smith. Na liście potencjalnych premier widnieje również pseudonim Wolf Alice, którzy podpisali na początku zeszłego roku kontrakt z wytwórnią Columbia Records.

Bez względu na to, jakich debiutantów czy „starych wyjadaczy” usłyszymy w tym roku, będzie to dwanaście miesięcy obfitujących w muzyczne uniesienia. Dobrze je wykorzystajmy!

W fotografii w tekście wykorzystano okładki płyt artystów ze stron: Bandcamp (FKA Twigs, Squid, Inhaler, Japanese Breakfast, Perfume Genius, Lucy Dacus), Wikipedia (Heartworms, Sam Fender, Blondshell, Lana Del Rey) w opracowaniu własnym.

Fot. Nagłówka: Canva z wykorzystaniem AI/opracowanie własne

O autorze

Studentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Łódzkim. W wolnym czasie pochłania wszystko, co związane z muzyką. Jej ulubione miejsce na świecie - poza rodzinnym miastem, Islandią i halami koncertowymi - to własne łóżko, gdzie ogląda filmy i odpoczywa od szukania guza.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *