Wizja wysokich zysków przy niskim ryzyku jest kuszącą propozycją dla wielu uczestników życia gospodarczego. Niestety, w większości przypadków obietnice składane przez podmioty zapewniające szybkie wzbogacenie się są świetnie zakamuflowanym kłamstwem. Istnieją sposoby na szybkie rozpoznanie oszustwa. Czasem jest ono jednak tak dobrze zamaskowane, że przez wiele lat przyciąga nieświadomych ludzi, którzy tracą życiowe oszczędności.
Czym jest i jak działa piramida finansowa?
Piramida finansowa nie jest skomplikowanym schematem. Jej działanie polega na tym, że zysk uczestnika jest zależny od wpłat następnych uczestników. Najczęściej twórcy oszustwa zachęcają klientów do skorzystanie ze swojej usługi, przy czym obiecują im bardzo wysokie zwroty z inwestycji przy niewielkim ryzyku. W celu przekonania ich, że inwestycja faktycznie jest opłacalna, prezentują wyniki ze swojej przeszłej działalności. Zazwyczaj są to podrobione wykresy zysków oraz dokumenty księgowe.
W zasadzie często ludzie nie potrzebują tego, aby dać się nabrać. Wystarczy, że ktoś dobrze zareklamuje im piramidę. To właśnie klienci mają werbować nowych klientów. Wszystko zazwyczaj odbywa się zatem poprzez pocztę pantoflową. Problemy zaczynają się w momencie, gdy przestają napływać nowi uczestnicy. Twórca schematu ma wtedy problem z wypłacalnością.
Jak rozpoznać piramidę finansową?
Pierwszym wskaźnikiem, który powinien sprawić, że powinniśmy być ostrożni, jest gwarancja wysokiego zwrotu z inwestycji przy niskim ryzyku. Jako ponadprzeciętny zysk powinniśmy traktować ofertę obiecującą ponad 10% zysku z wpłaconych pieniędzy.
Jeżeli mamy już jakieś podejrzenia możemy sprawdzić, czy firma, z której usług chcemy skorzystać, udostępnia informacje o sobie. Powinniśmy być w stanie odnaleźć adres siedziby danego podmiotu, numer KRS (Krajowy Rejestr Sądowy), historię działalności, skład zarządu i rady nadzorczej, sprawozdania finansowe, wysokość kapitału zakładowego, zezwolenia KNF (Komisji Nadzoru Finansowego). Jeżeli takich informacji nie ma, to jest to przesłanka do tego, by zrezygnować z usługi.
Bernard Madoff, największy finansowy oszust
Historia piramidy Madoffa jest przykładem wysokiej klasy oszustwa finansowego. Bernie swoją firmę założył w 1960 r., na początku nic nie wskazywało na to, że będzie to piramida finansowa. Madoff sprzedawał „penny stocks”, czyli groszowe, tanie akcje. Wiedział, że aby odnieść sukces, musi stosować nowoczesne jak na tamte czasy technologie informatyczne. Zaczął wyróżniać się na rynku. Co ciekawe Bernie współtworzył NASDAQ i był prezesem rady dyrektorów w organizacji zrzeszającej brokerów.
Bernard L. Madoff Investment Securities (nazwa firmy) posiadała trzy różne ścieżki. Legalną działalnością była część odpowiadająca za dokonywanie animacji na rynku, czyli pośredniczenie
z wykorzystaniem nowych technologii w obrocie akcjami. Poza tym, firma zajmowała się również doradztwem oraz inwestycjami.
Sukces Bernarda polegał na tym, że oferował on zyski nawet wtedy, gdy rynek znajdował się w stanie kryzysu. Nikt inny nie był w stanie tego zapewnić. Dodatkowo, nie każdy mógł skorzystać z jego usług, co sprawiało, że stawały się one luksusowe. Jego trzypiętrowe biuro w nowojorskim budynku było doskonale zorganizowane. Na pierwszym piętrze pracowali traderzy, zajmujący się animacją na rynku. Na drugim znajdowały się biura firmy. Do trzeciego wstęp miał tylko Madoff i jego kilku zaufanych ludzi. To tam mieściła się dokumentacja, dotycząca nielegalnej działalności, jaką była piramida finansowa.
Jeden silnie uparty człowiek, analityk Harry Markopolos, wielokrotnie informował amerykańską komisję do spraw papierów wartościowych (SEC) o tym, że działalność Madoffa jest piramidą. Pierwsze zgłoszenie skierował już w 1999 r., nie został potraktowany poważnie.
W 2008 roku, gdy wybuchł kryzys, klienci Bernarda zaczęli wycofywać zainwestowane pieniądze
w obawie przed utratą zysku, który został dla nich wypracowany. Problem polegał na tym, że żadnych zysków nie było. Fundusz nigdy nie kupował ani nie sprzedawał żadnych akcji, wszystko odbywało się tylko na papierze. Warto zwrócić uwagę na to, że oszustwo była tak dobrze zakamuflowane, że nie wiedzieli o nim nawet synowie Madoffa. Po tym jak przyznał im się do swojej nielegalnej działalności, zadzwonili do prawnika, który od razu zgłosił sprawę do FBI.
11 grudnia 2008 r. Bernard Madoff został aresztowany. W tym czasie jego klienci mieli posiadać zgromadzone w jego firmie około 60 miliardów dolarów. W 2009 roku przyznał się do oszustwa finansowego. Jego ofiarami padło 13,5 tys. inwestorów. Sąd skazał go na 150 lat więzienia. Zmarł14 kwietnia 2021 roku. Jeden z jego synów, w drugą rocznicę przyznania się ojca do prowadzenia nielegalnej działalności, popełnił samobójstwo. Drugi zmarł na raka.
Ludzie tak bardzo nienawidzili Madoffa, że musiał jeździć do sądu w kamizelce kuloodpornej. Pomimo że chciał ukryć swoją działalność przed rodziną, i tak ucierpiała ona na jego kłamstwach.
Fot. nagłówka: Wance Paleri/Unsplash
O autorze
Uczennica wrocławskiego liceum o profilu mat-fiz-inf. Uwielbia podróże i czas spędzony na łonie natury. Interesuje się finansami, ekonomią i biznesem. W wolnym czasie tańczy salsę, gra na fortepianie i uprawia yogę.